Idź do

Granica – Dąb Powstańców 1863 r. – Bieliny – Granica

Trasa piesza krótka
Trasa: Granica, parking – Granica | mapa-turystyczna.pl

Opis wycieczki: Granica – Dąb Powstańców 1863 r. – Bieliny – Granica

Polecana szczególnie na kilkugodzinne odwiedziny w parku. Nie jest długa i doskonale nadaje się na wycieczkę ze starszymi dziećmi oraz na spokojny spacer dla osób mniej zaprawionych w marszach. Na stosunkowo niewielkim obszarze zobaczymy typowe dla Kampino­skiego Parku Narodowego bory sosnowe, przejdziemy piaszczystymi wydmami, spotkamy malownicze tereny otwarte, podziwiać będziemy jeden z najstarszych fragmentów puszczy, a także zapoznamy się z historią okolicy. Możliwa do przejechania rowerem, zimą szybka i przyjemna trasa na biegówki.

Start na parkingu w Granicy. Warto wybrać się tu pieszo, a kiedy indziej również rowerem, co pozwoli nam dostrzec, że inaczej po­strzega się las wędrując, a inaczej z siodełka. Z parkingu ruszamy zielonym szlakiem na północ. Idziemy stosunkowo szeroką grunto­wą drogą leśną. Po prawej mijamy cmentarz wojenny, o którym nieco więcej na str. 16 przewodnika. Po ok. 200 m skręcamy w leśną ścieżkę za znakami szlaku zielonego, który prowadzi nas do Dębu Powstańców 1863 r. Odcinek ten jest bardzo przyjemny. Wędru­jąc pieszo docenimy w pełni jego walory – urozmaicona rzeźba terenu i dość kręta trasa uatrakcyjniają prze­marsz. Jeśli się zmęczymy, po drodze jest okazja odpo­cząć chwilę na ławce pod daszkiem. Przy dębie można również odpocząć i posilić się pod wiatą. Wiosną w pogodny dzień warto przejść nieco dalej (ok. 50 m) do ławkodaszka ustawionego na skraju lasu, skąd rozciąga się fantastyczny widok na okoliczne rozległe łąki Błota Bieliny. Przy odrobinie szczęścia jest szansa, że usłyszymy też donośny klangor żurawi. Więcej na temat pomnikowego, liczącego ok. 300 lat dębu, na którym jak głosi legenda carscy kozacy wieszali powstańców z oddziału majora Walerego Remiszewskiego, dowiemy się z tablicy informacyjnej ustawionej obok drzewa. 

Po odpoczynku ruszamy w drogę powrotną. Wracamy tą samą trasą ok. 500 m. Szlak turystyczny opuszczamy przy słupku od­działowym. Skręcamy na wschód ku drodze dojazdo­wej nr 83. Wkrótce z leśnej ścieżki przejdziemy na sze­roką wygodną drogę, wzdłuż której dawniej ciągnęły się grunty wsi Bieliny, założonej pod koniec XIX w. Po ponad stu latach niemal wszystkie gospodarstwa leżącej w gra­nicach Kampinoskiego Parku Narodowego wsi zostały wykupione i w dużej mierze zalesione. Łatwo dostrzec, jak odmienny jest to teren w porównaniu z lasami, którymi szliśmy wcześniej. Obecna jest tu roślinność związana z dawnymi gospodarstwami, jak lilaki, drzewa, drzewa i krzewy owocowe. Realizację programu wykupu gruntów w Kampinoskim Parku Narodowym rozpoczęto w 1975 r. Przyjęto zasadę dokonywania wykupu tylko drogą dobrowolnych umów kupna-sprzedaży. 

Od 1976 r. do końca 2013 r. wykupiono i uzyskano w drodze wymiany 10 957 ha gruntów. Z uwagi na bardzo silną presję urbanizacyjną wykupy gruntów prywatnych są bezsprzecznie najskuteczniejszą metodą ochrony terenu parku przed niekontrolowaną zabu­dową i wszelkimi związanymi z tym konsekwencjami. Dochodzimy do obszaru ochrony ścisłej Granica. To najstarszy obszar objęty ści­słą ochroną. Został uznany za rezerwat już w 1936 r. Pierwot­nie zajmował powierzchnię ok. Obszar ochrony ścisłej Granica / 90 ha, w 1977 r. powiększony do 231,33 ha. Chroni zespół borów sosnowych porastają­cych wał wydmowy z komplek­sem wydm parabolicznych na pograniczu pasa bagiennego. Obecnie w zespole borów zachodzi proces naturalnej sukcesji: gatunki światłożądne ustępują miejsca gatunkom cienioznośnym. Dlatego oprócz 150-letnich sosen rosną tu dęby, graby, brzozy, a w wilgotniejszych miejscach topole osiki. W 2014 r. obsza­rowi nadano imię Witolda Jana Kowalczewskiego – nadleśni­czego Nadleśnictwa Kampi­nos, ppor. AK pseud. „Bohusz” i „Szwarc”.
Przy przydrożnej kapliczce odbijamy nieco w prawo.
Powoli zbliżamy się do Granicy. Szeroka droga leśna doprowadzi nas do parkingu.

 




Granica – Górki – Zamczysko – Józefów – Granica

Trasa piesz długa
Trasa: Granica – Granica | mapa-turystyczna.pl

Opis wycieczki: Granica – Górki – Zamczysko – Józefów – Granica

Interesująca trasa przez cały rok. Prowadzi przez bardzo zróżni­cowane w swym charakterze odcinki. Prezentuje nieprzeciętne walory przyrodnicze i bogatą historię Puszczy Kampinoskiej. Odpowiednia na całodniowy wypad do Kampinoskiego Parku Narodowego. Możliwa do przejechania rowerem, zimą ciekawa trasa dla miłośników biegówek.
Wycieczkę, podobnie jak pozostałe proponowane w niniejszym przewodniku, rozpoczynamy na parkingu w Granicy. Ruszamy na wschód szeroką gruntową drogą wzdłuż obszaru ochrony ścisłej Granica, który jest najstarszym obszarem ściśle chronionym w Puszczy Kampinoskiej (utworzony w 1936 r.). Obejmuje on tereny wydmowe na pograniczu torfowisk, z wiekowymi borami sosnowymi z fragmentami lasu świeżego i olsu o bujnym podszyciu. W 2014 r. nadano mu imię Witolda Kowalczewskiego – nadleśniczego Nadleśnictwa Kampinos w latach 1942–1945, ppor. AK. Z prawej mijamy dawną leśniczówkę, którą podobnie jak mijane wcześniej budynki zbudowano dla nadle­śnictwa Kampinos w latach międzywojennych w modnym wówczas stylu tzw. architektury narodowej. 

Nieco dalej po lewej symboliczna mogiła – miejsce śmierci ppor. AK Tadeusza Świerczewskiego zastrzelonego w 1942 r. przez hitlerowców. Jego ciało spoczywa na cmentarzu w Granicy, którego układ przestrzenny sam zaprojektował w 1940 r. – nadał mu kształt wielkiego orła zrywającego się do lotu. Dochodzimy do skrzyżowania dróg, gdzie mamy okazję przypo­mnieć sobie regulamin i zasady zachowania w parku narodowym, po czym skręcamy w lewo w szeroką, wygodną do marszu drogę leśną. Cały czas podążamy wzdłuż obszaru ochrony ścisłej. Dochodzimy do węzła szlaków turystycznych, gdzie możemy chwilę odpocząć, usiąść pod wiatą w razie niepogody, a także zapoznać się z informacjami nt. Nartowej Góry, zamieszczonymi na tablicy informacyjnej. 

Ruszamy dalej na północ, obserwując po lewej stronie starodrzew w obszarze ochrony ścisłej, a po prawej kontrastujące z nim młodniki zasadzone na wykupionych gruntach porolnych. Żegnamy obszar ochrony ścisłej Granica i bardzo szeroką gruntową leśną drogą, zwaną Zamościńską Drogą, wędrujemy dalej przez las, który w tym fragmencie jest w fazie przebudowy. Zostawiamy za sobą Zamościńską Drogę i skręcamy w trawiasty dukt wiodący nasypem przez wilgotny bór mieszany o gęstym podszycie. Po ok. 1 km skręcamy w wąską leśną ścieżkę w uroczysku o oryginalnej nazwie Świńska Krzywda, która wywodzi się od szkód wyrządzanych w gospodarstwach przez dziki. Aktualnie dziki również stanowią duży problem dla gospodarzy i dla parku, który zobligowany jest płacić odszkodowania za wyrządzane przez zwierzynę szkody. Ze ścieżki wychodzimy na drogę asfaltową prowadzącą z Kampinosu do Górek. 

Po ok. 300 m docieramy do Sosny Powstańców 1863 r. Jest to ważny punkt węzłowy Kampinoskiego Parku Narodowego. Warto się tu zatrzymać i poczytać o tym szczególnym pomniku historii na tablicy informacyjnej. Przy sośnie pamiątkowy głaz ku czci poległych powstańców styczniowych, który został odsłonięty w 2001 r. Idziemy dalej ok. 800 m szeroką leśną drogą, zwaną Lesznowską. Zostawiamy zielony szlak za sobą i kierujemy się na południe, gdzie czeka nas wymagający, acz urokliwy odcinek szlaku, na którym znajduje się wiele nierówności i podmokłych miejsc. Niedogodności wynagradza nam malownicze otoczenie, z licznymi brzezinami i turzycowiskami. Wycho­dzimy na tyły ośrodka Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Zamczysku (tzw. Przeciwpożarowa Baza Leśna w Nowym Zamczysku), gdzie młodzi przyszli oficerowie pożar­nictwa doskonalą swoje umiejętno­ści. Dawniej w tym miejscu znajdował się tartak Zamczy­sko. Zbudowali go Niemcy w czasie I wojny światowej i połączyli kolejką wąskotorową z Piaskami Królewskimi, gdzie była składnica drewna i punkt przeładunkowy. Tartak odegrał niechlubną rolę w procesie wyniszczenia puszczańskich starodrzewów w obu wojnach światowych. Pracował aż do utworzenia Kampinoskiego Parku Narodowego. Na terenie ośrodka znajduje się najwyższa wieża obserwacyjna o niebagatelnej wysokości 42 m. Jest jedną z siedmiu, które służą ochronie przeciwpożarowej w parku. 

Podążamy dalej do węzła szlaków, gdzie korzystając z infrastruk­tury turystycznej, można odpocząć i dowiedzieć się nieco o wcze­snośredniowiecznym grodzisku obronnym, którego pozostałości znajdują się w obszarze ochrony ścisłej Zamczysko. Ze względu na szczególne wartości historyczne i przyrodnicze tego miejsca warto nadłożyć drogi. Prowadzi doń ścieżka odchodząca ku południowi od węzła szlaków. Po grodzisku pozostał wyraźnie widoczny pagórek otoczony dwoma wałami i podwójną fosą. Tutaj okoliczna ludność chroniła się podczas najazdów Jaćwingów, Żmudzinów i Litwinów. Przez kolejne stulecia była tu osada budników, m.in. wypalających węgiel drzewny. Do niedawna drewniane schody umożliwiały wejście na pagórek, jednakże trzeba je było zdemontować z uwagi na zużycie. W najbliższym czasie Kampinoski Park Narodowy planuje wybudować nowe schody i pomosty, co ułatwi zwiedzanie tego unikalnego obiektu. Na wale grodziska znajduje się mogiła nieznanego żołnierza AK zastrzelonego w 1944 r. przez własowców. Ze ścieżki do grodziska możemy podziwiać piękny stary las grądowy z dąbrową świetlistą, a także dostojne pomnikowe dęby. Wracamy do węzła szlaków i ruszamy w drogę powrotną niebieskim szlakiem przez typowy dla parku bór sosnowy, gdzie czekają nas piaszczyste odcinki i podejścia pod wydmy. Po ok. 1 km bardzo strome podejście przecinające wydmę. Możemy tu zaobserwować silną erozję spowodowaną przez intensyw­ne użytkowanie szlaku przez tu­rystów pieszych i rowerzystów. Na Tartacznej Górze skrę­camy w ścież­kę wiodącą wśród rzadkich w Puszczy Kam­pinoskiej świer­ków pospolitych 

– gatunek ten naturalnie nie występuje w centralnej Polsce. Idziemy dalej szeroką drogą leśną. Pomiędzy drzewami widać wyraźne grzbiety wydm parabolicznych. Mijamy miejsce odpoczynku i podążamy grzbietem Gór Karpackich przez bardzo interesujący odcinek szlaku. Po prawej podziwiamy najstarszy w parku, ponad dwustuletni drzewo­stan sosnowy z pięknymi pomnikowymi dębami w obszarze ochrony ścisłej Nart, natomiast po lewej olsy i turzycowiska torfowiska Pożary, jednego z najdzikszych bagien puszczańskich i wielkiej ostoi zwierząt. 

Wędrujemy dalej i po niedługim czasie wychodzimy na drogę publiczną o szutrowej, a później asfaltowej nawierzchni, która pozwala na spokojne i komfortowe przejście – ruch samochodowy jest tu sto­sunkowo niewielki. Wzdłuż drogi po lewej stronie bajeczne widoki na tereny podmokłe południowego pasa bagiennego, z rozległymi łąkami i niewielkimi stawami powstałymi po eksploatacji torfu. Zamiast iść szlakiem podążamy prosto drogą asfaltową do miejscowości Józefów, aby odwiedzić miejsce, gdzie w latach 1941-42 stały baraki obozu pracy, w którym hitlerowcy więzili Żydów z getta warszawskiego, za­trudnionych przy kopaniu rowów melioracyjnych. O ich dramatycznych losach możemy przeczytać na tablicy informacyjnej. 

Po przejściu ok. 300 m przy przydrożnym krzyżu skręcamy w prawo w drogę dojazdową nr 84 i wracamy do punktu startu w Granicy.

Roztoka – wiersze – Zaborów Leśny – wyględy Górne – Roztoka

Trasa piesza długa
Trasa: Roztoka, parking – Roztoka, polana | mapa-turystyczna.pl

Opis wycieczki: Roztoka – wiersze – Zaborów Leśny – wyględy Górne – Roztoka

Trasa typowo leśna. Przydatna także dla kolarzy, miłośników nordic walking, a zimą dla wprawionych narciarzy biegowych. Poza typową dla Puszczy Kampinoskiej florąna trasie sporo miejsc związanych z dziejami Puszczy Kampinoskiej i jej mieszkańców. Wycieczkę możemy rozpocząć podobnie jak w przypadku pozostałych tras z Truskawia (dodatkowo ok. 3,5 km piechotą w jedną stronę) lub bezpośrednio z Roztoki, gdzie znajduje się polana wypoczynkowa, tablica z mapą parku, punkt gastronomiczny i parking (Uwaga! Parking płatny – aktualne stawki dostępne na stronie internetowej parku w zakładce turystyka).Dojazd do Roztoki samochodem z Warszawy: ul. Górczewską do ul. Warszawskiej i drogą nr 580 przez Blizne Jasińskiego, Latchorzew, Zielonki, Koczargi, Borzęcin Duży, Zaborów i Zaborówek do Leszna, gdzie na światłach skręcamy w prawo i drogą nr 579 do Roztoki. Transportem publicznym brak bezpośredniego połączenia. Dotrzeć można tylko w sposób kombinowany. Najpierw autobusem ZTM nr 719 z pętli Os. Górczewska do Leszna (Uwaga! II strefa biletowa), a następnie PKS Grodzisk Mazowiecki do Roztoki (przed wyjazdem warto sprawdzić godziny odjazdu autobusów na stronie www.pksgrodzisk.com.pl), ewentualnie dojść z Leszna do Roztoki na piechotę.

Szlakami turystycznymi przez las – żółtym i czerwonym po zachodniej stronie drogi 579 (ok. 8,5 km) albo żółtym i zielonym po jej wschodniej stronie (ok. 9,5 km).Roztoka to miejscowość położna w samym niemal środku Kampinoskiego Parku Narodowego, przy bardzo ruchliwej szosie nr 579, u północnego wylotu przełomowej Dolinki Roztockiej, która powstała w wyniku przebicia węższego tu pasa wydm przez wody spływające niegdyś z tarasu Równiny Łowicko_Błońskiej do zagłębień południowego pasa bagiennego. Zbierające się tam wody przerwały wydmy i niewielkim strumieniem przepływały na szeroki północny pas bagien. W dolince miejscami widoczne jest wyraźnie stare, meandrujące koryto rzeczki, o której pisał w 1791 r. Karol de Perthèes, geograf Stanisława Augusta: „Za wsią Łubcem pół ćwierci mili (...) zaczyna się struga wypływająca z Debeł Błot (...) nazywająca się Roztoką albo Mustogoszczą, idzie i rozliwa się po Puszczy Kampinoskiey”. W XIX w. rzeczka ustąpić musiała przekopowi kanału, dziś noszącego nazwę Kanału Zaborowskiego. Jeżeli jesteśmy tu tylko przejazdem, warto zatrzymać się przynajmniej na krótki spacer ścieżką dydaktyczną „Dolinką Roztoki” długości 1,5 km. Jest to jedna z najbardziej atrakcyjnych ścieżek tego typu w Kampinoskim Parku Narodowym. Wiedzie przez bardzo urozmaicony teren, początkowo wspina się na niezbyt wysoki wał wydmowy porośnięty borem sosnowym, po czym opada ku malowniczym łąkom wsi Łubiec, następnie biegnie wzdłuż Kanału Zaborowskiego, przy którym możemy zobaczyć ślady żerowania bobrów (więcej o omawianych zagadnieniach dowiemy się z tablic edukacyjnych ustawionych na przystankach ścieżki oraz ze strony parku pod zakładką edukacja/ścieżki dydaktyczne).

Z parkingu musimy dojść do skrzyżowania szlaków przy Kanale Zaborowskim. Stąd ruszamy na wschód za znakami zielonymi Południowego Szlaku Leśnego, o wyjątkowych walorach krajobrazowych i krajoznawczych, przebiegającego od domu urodzenia Fryderyka Chopina w Żelazowej Woli przez Puszczę Kampinoską do granic Warszawy. Po chwili z prawej strony miniemy obszar ochrony ścisłej Roztoka, który został utworzony dla ochrony stanowiska wiśni kwaśnej – rośliny typowej dla stepów południowowschodniej Europy, będącej reliktem pontyjskim. Chroniony jest tu także starodrzew sosnowodębowy z ponad 150letnimi dębami. Podążamy szeroką, malowniczą, gruntową drogą, miejscami bardzo piaszczystą. Po niecałych 3 kilometrach marszu nadarza się pierwsza okazja na krótki odpoczynek pod wiatą przy skrzyżowaniu szlaków turystycznych u podnóża Dębowej Góry. Tu, jeśli uznamy, że zaplanowana wycieczka jest za długa, możemy skręcić w żółty szlak i skrócić trasę do ok. 8 km. Gdy jednak pozostajemy przy pierwotnym planie, to wędrówkę kontynuujemy szeroką drogą wzdłuż dojrzałego boru sosnowego.

Dochodzimy do Ławskiej Drogi, którą podążamy aż do nieistniejącej już wsi Ławy. Po drodze mijamy Ławską Górę, na zboczu której stoi krzyż upamiętniający bitwę pod Budą Zaborowską stoczoną 14 kwietnia 1863 r. podczas powstania styczniowego. Obok zadaszona ławka, tzw. ławkodaszek, pod którym można się schronić w niepogodę. Bardzo piaszczysty fragment trasy obniża komfort wędrówki, jazda rowerem na tym odcinku jest praktycznie niemożliwa. Z prawej mijamy skraj obszaru ochrony ścisłej Debły, który chroni fragment południowego pasa wydmowego, z klasyczną parabolą Nartowej Góry (na zachód od miejsca, w którym aktualnie się znajdujemy, charakterystyczny kształt wydmy dobrze widoczny na mapach) oraz fragment południowego pasa bagiennego obejmujący część kotliny Debły. Znajdują się tu charakterystyczne bory mieszane, grądy niskie i łęgi olszowe. Podążamy dalej za znakami zielonymi, po lewej stronie rozkoszujemy się rozległym widokiem na łąki i pola. Jeśli się uważnie przyjrzymy, dostrzeżemy też ślady dawnej wsi Ławy, m.in. fragmenty fundamentów i ogrodzeń, rośliny związane z gospodarstwami, jak chociażby lilaki i drzewa owocowe.

Przekraczamy Kanał Zaborowski, który odwadnia wschodnią część południowego pasa bagiennego Puszczy Kampinoskiej. Gospodarstwa wsi Ławy zostały sprzedane przez właścicieli na rzecz parku w ramach programu wykupu gruntów i aktualnie obszar ten przywracany jest naturze. Na rozstajach dróg mijać będziemy pozostałe po wsi krzyże, o które nadal dbają dawni jej mieszkańcy. Z ustawionej przy jednym z krzyży tablicy informacyjnej dowiemy się więcej na temat programu wykupów. W Wyględach Górnych węzeł szlaków turystycznych. Zrazu piaszczysta droga pośród sośnin wkracza na tereny bardziej wilgotne, z gęstymi olszynami oraz podmokłymi łąkami, torfowiskami i turzycowiskami. Po prawej malownicze widoki na tereny otwarte. Rosnąca na nich roślinność nieleśna stanowi ważny składnik przyrody Puszczy Kampinoskiej i w istotny sposób wpływa na jej różnorodność biologiczną. W naszych warunkach klimatycznych większość zbiorowisk nieleśnych została utworzona przez człowieka na jego użytek. Wiele terenów otwartych w Kampinoskim Parku Narodowym zajmują półnaturalne zbiorowiska łąkowe. Ich ochrona jest trudna, wymaga bowiem ekstensywnego użytkowania i stałej obserwacji efektów prowadzonych zabiegów.

Po pokonaniu ok. 1,5 km dochodzimy do drewnianej kładki, która powstała w ramach projektu „Budowa kładki na szlakach turystycznych w Zaborowie Leśnym służącej ograniczeniu antropopresji na ekosystemy Kampinoskiego Parku Narodowego”. Dzięki niej zamiast patrzyć ciągle pod nogi możemy podziwiać okoliczną przyrodę. Po lewej mijamy gęsty podmokły las liściasty i obszar ochrony ścisłej Kalisko, który chroni rozległe torfowisko niskie z typowymi zbiorowiskami roślinnymi – szuwarami, turzycowiskami, łozowiskami, olsami i łęgami. Jest to jeden z najcenniejszych i najpiękniejszych obszarów bagiennych w parku. Za nami mniej więcej połowa trasy, więc jest to dobry moment na odpoczynek, zwłaszcza że po prawej stronie mijamy polanę wypoczynkową Zaborów Leśny. Znajdują się na niej małe wiaty piknikowe, tablice informacyjne, palenisko (pamiętaj, że każde rozpalenie ognia w parku narodowym wymaga zgody dyrektora), a także toaleta. Po odpoczynku wracamy na zielony szlak, który łączy się tutaj z żółtym.

Ruszamy w kierunku północnym, przy szlaku tablica edukacyjna o Zaborowie Leśnym i obszarze ochrony ścisłej Zaborów Leśny, przez który mamy okazję przejść (przez niewiele obszarów ochrony ścisłej w parku przebiegają szlaki, dlatego tym bardziej zwróćmy uwagę na otaczające nas piękno niemalże nietkniętej ludzką ręką przyrody, która tutaj rządzi się własnymi prawami). Chroni on tereny wydmowe porośnięte borem sosnowym świeżym i mieszanym oraz bagienne z grądem wilgotnym, fragmentami olsów i zbiorowiskami nieleśnymi (szuwary i turzycowiska), a także widoczne ze szlaku pomnikowe dęby szypułkowe. Występują tu prawie wszystkie gatunki ptaków, które spotykamy na terenie Puszczy Kampinoskiej. W borze na grzbiecie wydmy Mogiła Powstańców 1863 r. – jedno z bardziej niezwykłych miejsc w Kampinoskim Parku Narodowym. Kryje prochy ponad 70 bezimiennych młodych bojowników z oddziału Walerego Remiszewskiego, który 14 kwietnia 1863 r. stoczył pod Zaborowem Leśnym (d. Budą Zaborowską) nierówną walkę z wojskiem carskim. Ustawiona nieopodal mogiły tablica edukacyjna przedstawia pokrótce tragiczną historię powstania styczniowego w Puszczy Kampinoskiej. Dobre miejsce na odpoczynek pod pobliską wiatą. Ruszamy dalej na północ za znakami żółtymi Szlaku im. Powstańców Warszawskich – na tym odcinku będziemy wędrować głównie przez ubogi las sosnowy, w którym brak podszytu pozwoli nam obserwować charakterystyczne ukształtowanie terenu, w tym grzbiety wydm. Za leśną uprawą uważamy, żeby nie ominąć skrętu w lewo w brzozową „aleję”.

Pokonujemy grzbiety wydmowe porośnięte borem sosnowym, następnie idziemy przecinką przez młode, ubogie bory sosnowe uroczyska Mosionka. Kiedyś rosły tu bory mieszane z wiekowymi sosnami. W początku XX w. wycięto je w pień, a drewno sprzedano kupcom żydowskim (stąd nazwa uroczyska). Na wylesionym, piaszczystym gruncie posadzono sosny (pospolitą, czarną, Banksa, smołową), powstały sosnowe monokultury, ich przebudowa trochę potrwa. Niemniej pod względem krajobrazowym drzewostany te mają dużo specyficznego wdzięku.

Dochodzimy do miejscowości Wiersze, gdzie znajduje się cmentarz partyzancki z 1944 r. z grobami 54 żołnierzy AK Grupy „Kampinos” oraz pomnik Niepodległej Rzeczpospolitej Kampinoskiej odsłonięty w 2004 r., który upamiętnia istnienie w czasie powstania warszawskiego w Puszczy Kampinoskiej terenu wolnego od okupanta. W sierpniu i wrześniu 1944 r. Wiersze oraz sąsiednie wioski Brzozówka, Truskawka, Janówek, Krogulec i Kiścinne stanowiły kwaterę zgrupowania partyzanckiego liczącego 3,5 tys. żołnierzy. Stąd przeprowadzano akcje dywersyjne i stąd wyruszały oddziały na pomoc powstańcom w Warszawie. Obok cmentarza węzeł szlaków i mała infrastruktura turystyczna w postaci ławek i tablicy edukacyjnej, która przybliży nam historię miejscowości. Ruszamy na zachód za znakami czerwonymi Głównego Szlaku Puszczy Kampinoskiej.

Podążamy szeroką drogą leśną. Przy skrzyżowaniu z tzw. Wierszowską Drogą węzeł szlaków, jeden z wielu na trasie przydrożnych krzyży oraz tablica nt. realizowanego przez Kampinoski Park Narodowy projektu LIFE+ „ActiveKPN” (podobna tablica ustawiona jest również w Truskawiu, przy wejściu na szlak), związanego z renaturalizacją wykupywanych przez park gruntów.

Za uroczyskiem Emila Posada droga zamienia się w wąską leśną ścieżkę, która prowadzi przez drzewostan świerkowy, będący rzadkością w Puszczy Kampinoskiej. Trzymamy się cały czas czerwonego szlaku. Wędrując przyjemnym do spacerowania lasem, dochodzimy do zamieszkałego przysiółka Budki Kiścińskie, gdzie zaczną nas dobiegać odgłosy ruchliwej szosy 579. Mijamy domy jednorodzinne i gospodarstwa rolne i w miejscu, gdzie droga się nieco rozszerza, skręcamy w lewo. To ostatnia prosta naszej wycieczki. Przechodzimy obok kolonii domków letniskowych, w pobliżu wyjścia z lasu po lewej mijamy pomnikowe Roztockie Dęby.

Tak docieramy do Roztoki, gdzie możemy zrelaksować się na polanie wypoczynkowej.